W poprzednim poście pisałam o tym jak maszyna, którą mam w domu odmówiła współpracy.
Po sprawdzeniu co jej dolega okazało się, że jakaś blaszka była odwrotnie założona, co blokowało bębenek. Teraz już wszystko jest na miejscu a maszyna szyje perfekcyjnie. To teraz bliżej o samej maszynie.