wtorek, 12 sierpnia 2014

Resztka oliwki

Witajcie!
W tym poście chcę się pochwalić spódnicą, która kosztowała mnie grosze i nie jest to przeróbka ciucha
z SH, ale absolutna móweczka mojego autorstwa. Będąc w sklepie z tkaninami przy kasie znalazłam tzw. reszytki z bel materiałów, które były przecenione. Do gustu przypadł mi oliwkowy materiał o wymiarach 50cm x 150 cm, z którego chciałam uszyć spódnicę ołówkową. Kupiłam go za całe 5 zł! 
W domu jednak koncepcja się zmieniła i powstała oliwkowa spódnica z zakładkami i paskiem z ekoskóry oraz złotym suwakiem. Wszywając suwak jak zwykle się namordowałam, bo do biegłych w tej czynności jeszcze mi daleko. Ogólny efekt bardzo mi się spodobał i jestem z siebie dumna. Dodam, że zakładki robiłam "na oko" nie wymierzając każdej z osobna. Jak się Wam podoba? 


       

Tył spódnicy i mój mały złoty "sukcesik" - suwak. Uważam, że bardzo ładnie komponuje się ze spódnicą
 i skórzanym paskiem, który też wystawił na próbę moją cierpliwość i opanowanie.

                     
  Na fotkach poniżej ładnie widać, jak układają się te fałdki na spódnicy. 

     

            
 Do spódnicy upodobałam sobie jasną zwykłą bluzkę oraz kolorowy naszyjnik w kwiaty, który jest jedynym akcentem w całym stroju. Kupiłam go w Butiku na przecenie za 19.95 zł!  
            
 Na paznokciach ostry róż - w rzeczywistości kolor jest o wiele intensywniejszy, a zdjęcie nie oddaje w pełni nasycenia koloru. Właśnie uświadomiłam sobie, że lakier w nienaruszonym, niennagannym stanie trzyma się już 4 dzień, a kosztował mnie tylko 3,5zł. Może nie byłabym tak zaskoczona tym faktem, gdyby nie to, że firmowe lakiery trzymają się znacznie krócej, albo się ścierają.

Mam nadzieję, że się Wam podoba moja oliwkowa spódnica:)

2 komentarze:

  1. Podoba i to bardzo świetnie ją wykombinowałaś ! Podoba mi się również sceneria fotek :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Spódnica super! Gratuluję wszycia skórzanego paska, bo to materiał, który nie jest wcale łatwy - wiele razy wystawił na próbę i moją cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń